Janusz zawsze stronił od nowoczesnych rozwiązań. Internety? Automatyczne systemy? Po co to komu? Janusz wie lepiej! Przecież “kiedyś tego nie było i było dobrze”. Kiedyś handlowcy używali telefonu stacjonarnego i grubej książki telefonicznej, by nawiązać relację. Tak jak w Wilku z Wall Street. Może jednak trochę innowacji? Niestety Jordan Belfort to lata 90’, a świat